sobota, 16 lutego 2013

Dedykacja.


Tego bloga dedykuję każdej z Was. Każdej z osobna. Dedykuję go przede wszystkim osobom, które straciły kogoś bliskiego swojemu sercu, kogoś kogo nie sposób będzie zastąpić, kogoś, po kim została pustka. Dedykuję go osobom, które nie potrafią oswoić się ze śmiercią. Tym, którzy być może przyzwyczajeni są do niektórych aspektów śmierci, ale nie do jej istoty. Dedykuję go tym, dla których wiadomość o śmierci bliskiej osoby jest jak droga po tak dobrze znanych schodach, jednak z chwilą tej śmierci po schodach przepełnionych mrokiem, po których chodzimy tyle razy, a od pewnego momentu potykamy się w jednym i tym samym miejscu, zdając sobie sprawę, że będziemy potykać się o niego za każdym kolejnym razem. Nie możemy w to uwierzyć. Z bólem uświadamiamy sobie, że ten brakujący stopień symbolizuje pustkę w naszym sercu po odejściu kogoś ważnego. Tylko od nas zależy czy będziemy się w stanie z nią pogodzić, czy też nie. 

Nie wiem, czy ten projekt wniesie w Wasze życie cokolwiek. Nie mam najmniejszego pojęcia. Chcę, żebyście były jego częścią. Marzę, aby każde słowo opublikowane tutaj, które skierowane będzie w Waszą stronę, odbierane było przez każdą czytelniczkę na swój sposób, tak jak będzie dogodniej, pomijając te wtrącone przez mnie. Ludzka śmierć nie jest przyjemnym motywem, aczkolwiek z chęcią możecie dzielić się swoimi uczuciami. Być może to opowiadanie jakoś wpłynie na Wasze życie, być może też nie. Może też odbić się tylko echem, utkwić w pamięci na krótki czas i ulecieć gdzieś hen daleko. 

2 komentarze:

  1. Czytam tą dedykację i wiem, że to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. O Jezu! Czytajac ta dedykacje lezka zakrecila mi sie w oku. Na szczescie nie musialam przezywac jeszcze czegos takiego, ale zapewne jest to nieuniknione. Spotka to kazdego predzej czy pozniej...

    OdpowiedzUsuń